top of page

Sesje Radykalnego Wybaczania – czego się spodziewać?


 

tytuł łąka
Czego się spodziewać na sesji Radykalnego Wybaczania?


Jeśli przechodziłaś w swoim życiu przez różnego rodzaju drogi rozwoju, to mniej więcej wiesz, jak wyglądają takie spotkania. Czy był to coaching, spotkania z psychologiem, czy terapia, zawsze zaczyna się od poznania tematu, z którym przyszłaś. Rozmowa o Tobie jest więc nieunikniona, jednak to Ty decydujesz, czym chcesz się podzielić.

Jeśli nigdy wcześniej nie byłaś na podobnym spotkaniu, z pewnością bardzo się denerwujesz – nie ma jednak takiej potrzeby. Zapewniam Cię, że choć pierwsze sesje Radykalnego Wybaczania mogą wydawać się trudne, to samo podjęcie decyzji o nich na pewno było trudniejsze. Najgorsze więc za Tobą. Masz pełne prawo odczuwać dumę i satysfakcję!

 

Przed sesją

 

Na rozmowę z trenerem przyjdź punktualnie i bądź sobą – tak po prostu. Nie projektuj jej przebiegu, nie zakładaj niczego z góry (zgodnie z zasadami „4 umowy” Don Miguel Ruiza). Jeśli wybrałaś Radykalne Wybaczanie, to pewnie dobrze znasz swój temat do pracy, wiesz, komu chcesz lub nie potrafisz wybaczyć. Jeśli tematów jest wiele, nie martw się – razem wybierzemy ten, który najbardziej domaga się uwagi.

Jeśli wydaje Ci się, że w Twojej głowie panuje chaos, to również całkowicie normalne – pracując na sesjach zobaczysz, jak wszystko się układa i staje klarowne.

 

Emocje

 

Pozwól sobie na emocje. Duszozdrowie to przestrzeń, w której wyrażanie swoich uczuć jest nie tylko mile widziane, ale i wskazane. Bez względu na to, co czujesz, nie musisz się hamować. Całymi dniami spychamy emocje do środka, tłumimy je i nie możemy wyrażać, bo nie pozwala na to praca, bo nie chcemy wykazać się brakiem profesjonalizmu, bo nie chcemy martwić domowników (niestety inteligencja emocjonalna naszego społeczeństwa pozostawia wiele do życzenia – umniejszamy wagę pracy z emocjami i samych emocji), bo boimy się, że dopuszczając je do głosu rozpadniemy się na milion kawałków. Jako trener zadbam o to, żebyś się nie rozpadła, w żaden sposób Cię nie ocenię, tylko pomogę wytrwać w trudnej chwili, która potrwa wiesz ile? Około 90 sekund – tyle średnio trwa bolesna emocja. A potem odchodzi. Niesamowite, prawda?

W pracy trenera widziałam i słyszałam już wiele historii – zapewniam Cię, że Twoja mnie nie przerazi, Twoje emocje z nią związane mnie nie przestraszą, a jeśli masz wątpliwości, to pomyśl, ile sama przeszłam, że aż zostałam czynną praktykantką tej filozofii, a moją życiową misją stało się wspieranie innych ludzi w pokonywaniu trudności.

 

Strach i lęk

 

Nie ma nic złego w tym, że się boisz. Strach i lęk towarzyszą nam wszystkim, w różnym stopniu nasilenia. Jeśli przed sesją pojawiają się te emocje, powiedz mi o tym, a zapewnię Cię, że możesz się czuć bezpiecznie, że Twój strach i lęk nie przekreślają Twojej odwagi, jak również, że nie ma się czego bać. Być może te trudne emocje nie znikną dzięki temu ot tak, ale zapewnienie jest ważne, pomaga przebrnąć przez trudności.

 

W czasie sesji

 

Już wiesz, że będziemy rozmawiać o Tobie! W czasie sesji, w szczególności tych pierwszych, możesz spodziewać się z moje strony aktywnego słuchania i zadawania odpowiednich pytań. Zdarzy się, że pociągnę Cię za język. Na późniejszych spotkaniach sięgnę po narzędzia Radykalnego Wybaczania. Im bardziej jesteś w stanie się otworzyć i wyrazić swoją gotowość do zmiany perspektywy, tym więcej przerobisz. Przebieg spotkań i ich dynamika zależą tak naprawdę od Ciebie.

 

Po sesji


„Czuję ulgę!”, „kamień spadł mi z serca!”, „ktoś zdjął ciężar z moich barków!”, „czuję lekkość!”, „wszystko mi się teraz poukładało!” – to tylko nieliczne zwroty, które słyszę. Właśnie tego możesz się spodziewać po sesjach.



To jak? Gotowa?





 

Disclaimer: Informacje zawarte na tej stronie służą celom poglądowym, edukacyjnym i informacyjnym – nie stanowią porady specjalistycznej, nie zastąpią opinii specjalisty.

 

 

 

47 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Commenti


bottom of page